Nie tracił czasu
Artysta szybko zaczął podejmować różne decyzje na własną rękę i niejednokrotnie popełniać przez to błędy. Był wyznawcą zasady, że skoro życie jest jedno i na dodatek krótkie, to trzeba starać się je przeżyć w ruchu i to bardzo intensywnie.
- Miałem na nie apetyt. Grzegorz Markowski w piosence "Autobiografia", śpiewa: "jakże się chciało żyć!" To o mnie. Wtedy najchętniej bym się sklonował, szkoda mi było życia na sen. Byłem otwarty, starałem się poznawać życie możliwie wszechstronnie. Czasami było to ze szkodą dla mego zdrowia - powiedział w rozmowie z "Twoim Imperium".