Jeszcze nie widziała czegoś takiego. Paulina Krupińska totalnie straciła kontrolę
To trwało zaledwie kilkadziesiąt sekund. Akrobatyczny pokaz Damiana Michałowskiego dosłownie i w przenośni rzucił jego koleżankę z "Dzień dobry TVN" na kolana. Paulina Krupińska aż spadła z fotela.
Internauci, którzy oglądali nagranie ze studia "Dzień dobry TVN" z wyczynem Damiana Michałowskiego, wciąż nie mogą zdecydować, który z prowadzących bardziej ich rozbawił. Czy widok próbującego swoich sił w akrobatyce Damiana Michałowskiego, który nie zważając na ograniczenia garderoby, rozkłada nogi w powietrzu? Czy też spadająca z fotela Paulina Krupińska, śmiejąca się do rozpuku na widok kolegi.
Wybierz z nami najlepszy polski film. Nagroda internautów zostanie wręczona już 6 czerwca. Nie zwlekaj - kliknij, by zagłosować!
Prowadzący niedzielne wydanie programu "Dzień dobry TVN" wyraźnie zainspirowali się spotkaniem z Anną Kawiak. Gimnastyczka i akrobatka, która gościła w śniadaniowym programie TVN, odkryła przed widzami tajniki tego wymagającego sportu i pokazała próbkę swoich umiejętności. Wyraźnie też zainspirowała Damiana Michałowskiego.
Roszady w programach śniadaniowych
Na instagramowym profilu "Dzień dobry TVN" pojawiło się nagranie, na którym widać, jak prezenter śniadaniówki próbuje swoich sił na stojaku akrobatycznym. Pod profesjonalnym okiem gościni programu zdecydował się na mały pokaz.
Jak widać na filmiku, Michałowski najwyraźniej nie spodziewał się, ile siły wymaga przybranie akrobatycznej pozycji i jakim problemem mogą okazać się spodnie z mocno obniżonym stanem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jak zapewniła redakcja programu "Dzień dobry TVN": "spodnie nie ucierpiały podczas tego nagrania". Odrobinę "ucierpiała" za to Paulina Krupińska, która na widok wysiłków kolegi po prostu spadła z fotela.
Instagram Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify oraz w aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.