Trwa ładowanie...

"Taniec z gwiazdami". Damian Kordas idzie po zwycięstwo. Ma patent na wygraną

Do finału 10. edycji programu "Taniec z gwiazdami" przeszli Damian Kordas oraz Barbara Kurdej-Szatan. Aktorka jest faworytką wszystkich, jednak były uczestnik "Masterchefa" nie zamierza się poddać i chce walczyć do końca.

"Taniec z gwiazdami". Damian Kordas idzie po zwycięstwo. Ma patent na wygranąŹródło: ONS.pl
dt1unv1
dt1unv1

Barbara Kurdej-Szatan od samego początku jubileuszowej edycji "Tańca z gwiazdami" była ulubienicą zarówno jury, jak i telewidzów. Niepostrzeżenie do finału doszedł również Damian Kordas, pokonując w ostatnim odcinku Sandrę Kubicką.

ZOBACZ NOWY ODCINEK "W ŁÓŻKU Z OSKAREM". Katarzyna Bonda: Nie wiem, czy Remigiusz Mróz to "ten" na całe życie

Wszyscy zainteresowani programem twierdzą, że Basia Burdej-Szatan po prostu musi wygrać taneczne show. Trzeba pamiętać, że rywalizacja jest zażarta, a Kordas nie da się łatwo pokonać. W wywiadzie dla "Faktu" mówi o tym, jak planuje pokonać aktorkę.

– Podchodzę do tego na totalnym luzie. Od samego rana się nie stresowałem. Stwierdziłem, że co ma być, to będzie. Ja już swoje programy w życiu wygrałem, teraz chciałem wystąpić w finale po to, aby zatańczyć kolejne tańce. Natomiast Basia i Sandra bardzo się stresowały od samego rana. Wydaje mi się, że spokój mi bardzo pomógł – powiedział Kordas.

dt1unv1

Partnerka finalisty "Tańca z gwiazdami" Janja Lesar wspomina, że Damian bardzo ciężko trenuje. Doprowadziło to nawet do zapalenia mięśni oraz skręconej kostki.

– Możemy trenować i cisnąć na maksa. Dam z siebie wszystko w piątek, zatańczę najlepiej jak potrafię, a reszta jest w rękach widzów i jurorów – kwituje Damian.

Czy Damian Kordas ma rację i tylko spokój go uratuje? Jedno jest pewne, kucharz idzie jak burza i ma wielkie szanse na zwycięstwo.

dt1unv1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dt1unv1