Magda Gessler milionerką? Stacja nie chce dzielić się ogromnym zyskiem
Magda Gessler milionerką? Choć mogłoby się wydawać, że najsłynniejsza restauratorka w Polsce opływa w luksusy, prawda jest zupełnie inna. Jak to możliwe?
Magda Gessler nie tylko prowadzi kilka restauracji w Polsce, od 7 lat jest gospodynią programu "Kuchenne rewolucje", pełni rolę jurorki w "MasterChefie" oraz gościa specjalnego w "MasterChefie Juniorze", ale również występuje w reklamach. Nie jest tajemnicą, że TVN chętnie inwestuje w swoją gwiazdę, bowiem jej obecność na ekranie generuje ogromne pieniądze. Według ekspertów, prawie 200 wyemitowanych odcinków "Kuchennych rewolucji" sprawiło, że na konto stacji trafiło 23 mln złotych. Jeszcze większe profity płyną z "MasterChefa" - aż 32 mln złotych.
Wydawać by się więc mogło, że Gessler opływa w luksusy, a na jej koncie nie brakuje milionów. Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że restauratorka nie ma udziału w tych zyskach.
- Gdybym miała taki program jak "Kuchenne rewolucje" w Ameryce, to moje życie inaczej by wyglądało i opływałabym w luksusy. W Polsce gwiazdy nie mają procenta z przychodów reklamowych jak tam. Niestety, zyski stacji nie mają nic wspólnego z moimi. Nie zarabiam na tym i to najgorsza strona mojej pracy - powiedziała gwiazda w rozmowie z "Faktem".
Gessler nie traci jednak dobrego humoru i podkreśla, że nie boi się konkurencji. W końcu nawet brytyjska edycja "Kuchennych rewolucji" z Gordonem Ramseyem nie doczekała się tylu sezonów, co polska pod jej wodzą.
- Może nie będę skromna, ale powiem, że jestem królową. Tyle już barier pokonałam, tyle osiągnęłam. Patrząc na to, jaką furorę robią "Kuchenne rewolucje", śmiało już mogę się tak nazywać - podsumowała gwiazda na łamach "Faktu".
Tu pobierzesz za darmo aplikację Program TV:
