Stanęła po drugiej stronie kamery
- Zawsze marzyłam o robieniu filmów. Epizod aktorski uświadomił mi, że moje miejsce jest po drugiej stronie kamery. Konsekwencją tej decyzji była Warszawska Szkoła Filmowa na wydziale reżyserii, a potem Mistrzowska Szkoła Reżyserii Filmowej Andrzeja Wajdy na wydziale dokumentu i fabuły - zdradziła.
Jej zniknięcie z ekranów było dużym zaskoczeniem dla fanów. Gabryjelska nie była już tą samą osobą, którą widzowie znali z czasów występów w telenoweli. Jak przyznała w jednym z wywiadów, dojrzała i chciała przekazać swoimi filmami rzeczy mądre, a zarazem wartościowe. Jednak zamiast o jej kolejnych sukcesach, kolorowa prasa zaczęła rozpisywać się na temat jej związku ze starszym o 14 lat przedsiębiorcą.