Połączyła ich nić sympatii
Laskowik był autorem wielu skeczy, które najpierw wygłaszał w duecie z Januszem Rewińskim, a potem z Bohdanem Smoleniem. Z tym drugim połączyła go nić sympatii. W latach 80. artyści uchodzili wręcz za najlepszych przyjaciół. Wydawało się więc, że mogą pozwolić sobie na wzajemną szczerość. Niestety, wypowiedziane pewnego dnia przez Smolenia słowa wyjątkowo dotknęły Laskowika.