Obeszło się bez ofiar
Choć kolizja nie wyglądała na poważną, istniało ryzyko, że któremuś z jej uczestników mogła stać się krzywda. Na szczęście obeszło się bez ofiar. Nikt nie doznał obrażeń. Jedynie Małgorzata Socha mocno się zdenerwowała, a zaprawiony w samochodowych bojach prowadzący zdołał tylko wydusić z siebie przekleństwo i krótkie "ała".
Obejrzyjcie nagranie z wypadku:
AOS/KŻ
]( http://www.wirtualnemedia.pl )