"You can dance": błagalne prośby szlochającej uczestniczki
Ania rozpoczęła swoją tyradę od wyjaśnień, które momentalnie przekształciły się w wymuszający płacz:
- Zdajemy sobie sprawę, że to nie było perfekcyjne, ale dałyśmy z siebie wszystko. Dajcie mi szansę, ja was nie zawiodę, naprawdę obiecuję, że będę ciężko pracować. Wiem, że mam szesnaście lat, ale nie można wszystkich mierzyć jedną miarką, bo jedna szesnastolatka jest infantylna i dziecinna, a ja jestem ambitna! - przekonywała szlochająca Ania, nie zdając sobie zupełnie sprawy, że takie zachowanie zupełnie przeczy jej deklaracjom.
Tutaj możesz tańczyć do samego świtu! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku