Kolejny duet pożegnał się z show. Nie wszyscy wierzą w przypadek
Zagrożeni eliminacją z show uczestnicy musieli zmierzyć się w tańcu indywidualnym i liczyć na głosy swoich fanów. Solówki Pauliny, Klaudii i Sary były zachwycające. Występy tancerzy nie zrobiły tak wielkiego wrażenia na jurorach, ale ostateczna decyzja o tym, kto odpadnie z programu, należała do widzów.
- Myślę, że jak odpaść, to w takim stylu, Paulina - powiedział Egurrola, czytając wynik smsowego głosowania.
I w tym odcinku z show odpadli uczestnicy, którzy tańczyli razem w duecie. Do Pauliny dołączył więc Władek, w opinii jury i wielu fanów show, zdecydowanie lepszy w tańcu niż Hubert. Michał Piróg nie krył rozczarowania tym wyborem, ostentacyjnie demonstrując przed kameami swoje niezadowolenie. Jednak naprawdę gorąco zrobiło się na oficjalnej stronie programu.
- Myślałam, że się przesłyszałam. Coraz bardziej mam wrażenie, że to jest ustawione - napisała na fanpage’u jedna z fanek "You Can Dance", wtórowali jej inni.
- Oddajcie ludziom pieniądze z smsów, skoro głosy nie mają znaczenia, bo są ustawione - stwierdził oburzony internauta.
Nie da się ukryć, że zaskoczenie budzi zwłaszcza fakt, że z programem znów pożegnali się uczestnicy, którzy tańczyli ze sobą w parze. Nie wszyscy wierzą w przypadek.
PB/KM