Najtrudniejsza rywalizacja do tej pory
Głosami widzów do dogrywki stanęło małżeństwo Hyżych. Zapewne był to dla nich najtrudniejszy moment w programie. Maja poszła na pierwszy ogień i zaśpiewała piosenkę Tiny Turner "Simply the best". Czyżby tak bardzo w siebie wierzyła? Natomiast Grzegorz wykonał kawałek "She will be loved" grupy Maroon 5.
Po obu występach, Patricia Kazadi zaproponowała, że zagrożeni mogą sami zdecydować, kto odpadnie z programu. Jednak para uznała, że tak jak miało to zawsze miejsce, sprawę rozstrzygnęli jurorzy .
- Jestem za Grzegorzem - wybrał jako pierwszy Czesław Mozil.
- Czuję się jak na rozwodzie, muszę świadczyć. Mój głos jest za Mają, nie jest jednak przeciwko tobie - powiedział Kuba Wojewódzki.
Podobnie jak dwa tygodnie temu, ostateczna decyzja była w rękach Tatiany Okupnik.
- Powiem wam o jednej rzeczy. Posiadanie w życiu prywatnym bazy, jaką jest ukochana osoba, jest najważniejsze. Maju gratuluję ci, że masz siłę przebicia, ale chyba jednak nie zdziwi mój wybór. Oddaję swój głos na Grzegorza - zakończyła jurorka.
Tak więc, w finale "X Factor" zabraknie Mai Hyży. Za tydzień, wyjątkowo w niedzielę, zobaczymy Klaudię Gawor, Wojciecha Ezzata i Grzegorza Hyży!
AR/KW
"Kalendarzyk niemałżeński" Doroty Wellman i Pauliny Młynarskiej! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także: