Farna doprowadzona do łez
Występ 36-letniego Andrzeja Mroczka zdecydowanie można uznać za najbardziej wzruszający w tym odcinku. Utwór Kings Of Leon "Use Somebody" w jego aranżacji doprowadził Ewę Farnę do łez. Jurorka potrzebowała chwili, by dojść do siebie i zabrać głos.
- Ja bardzo przepraszam, ale to było... to było tak strasznie prawdziwe. Pan ma 36 lat i porywa pan 20-latkę, która teraz patetycznie wygląda bez make'upu w telewizji, ale ja ryczę, bo uwierzyłam we wszystko, co pan śpiewa...- powiedziała.
- Andrzeju, czuje się w twoim śpiewaniu te wszystkie niepowodzenia i te momenty, kiedy ci się nie udawało wcześniej i to robi ogromne wrażenie. Dzisiaj ci się bardzo udało - skomentowała Okupnik, nawiązując do trudnych przejść mężczyzny, który 12 lat spędził na emigracji w USA.
Czesław i Kuba podzielili opinie jurorek. Artysta dostał same pozytywne oceny.