Porażka ''Wszystko przed nami''
"Wszystko przed nami" miało być produkcją wprowadzającą powiew świeżości do dotychczasowych ramówkowych propozycji TVP. Liczono, że prezentowani na ekranie młodzi ludzie, ich marzenia i rozterki przyciągną publiczność w różnym wieku.
- Nasza opowieść będzie optymistyczna i realistyczna. Będzie współczesną bajką o spełnieniu marzeń i o tym, że zmieniając się na lepsze, zmienić możemy także nasze otoczenie. O tym, że dobro, które czynimy, wraca do nas zwielokrotnione. Nowa produkcja ma między innymi pokazać Polakom, że nie wystarczy narzekać na kraj, trzeba go zmieniać. I że na pewno zrobi to młode pokolenie Polaków - Europejczyków - mówiła Łepkowska.