Michał Żebrowski
Michał Żebrowski przez długi czas unikał gry w serialach. Przystojny aktor, znany widzom z genialnych kreacji w takich produkcjach jak "Ogniem i mieczem" i "Wiedźmin", rok temu dołączył jednak do ekipy "Na dobre i na złe".
- Otworzyłem się na telewizję. W ubiegłym roku poczułem, że zbyt często wyjeżdżam do Rosji. Od czasu, gdy jestem mężem i ojcem, wyjazdy są ostatnią rzeczą, na którą mam ochotę. Dałem taki sygnał producentom i otrzymałem od Tadeusza Lampki propozycję współpracy z "Na dobre i na złe". Ta propozycja bardzo mi się podoba. Jest świetnie napisana. To obłudna, wyrazista i krwista postać. Pomyślałem, że ta rola pozwoli mi zejść z koturnów - wyznał w "Świecie Seriali" Żebrowski.
Żebrowski wciela się w bezwzględnego chirurga - profesora Falkowicza. Od samego początku nowa postać daje się we znaki pracownikom szpitala w Leśnej Górze.
Mimo że grany przez aktora lekarz już kilkukrotnie miał zniknąć z serialu, wciąż oglądać go można na ekranie. Czyżby Żebrowskiemu przypadła do gustu gra w produkcji Dwójki?
- Przez ten serial przewinęły się największe polskie gwiazdy od młodzieży, która tam zaczynała, czyli m.in. od Borysa Szyca po nestorów polskiego kina i teatru takich jak Maja Komorowska. Cieszę się, że mogę być częścią tej legendy i z radością chodzę na plan - dodał aktor.