Najlepszy aktor
Nasza recenzentka, tak komentuje aktorski wyczyn Dorffa w najnowszym filmie Sofii Coppoli - "Somewhere":
"Obsadzenie Stephena Dorffa w głównej roli to ciekawy, ale też zaskakujący wybór. Aktor, któremu po „Backbeat” (1994) przepowiadano ogromną karierę, przez lata grywał raczej nieskomplikowane role w filmach sensacyjnych, którym daleko do wybitności."
Coppola podobno pomyślała o nim już w początkowym etapie prac nad scenariuszem– znała go pobieżnie i uważała za człowieka o niezwykłym wewnętrznym cieple, które ginie pod maską twardego macho, jaka nałożyła mu opinia publiczna.
Uważała, że ta cecha pozwoli mu wiarygodnie wcielić się w postać Johnny'ego.