Nic miała co na siebie założyć
Aktorka miała problemy ze znalezieniem pasujących na jej figurę ubrań. Była załamana, że nie ma co na siebie założyć. To negatywnie odbiło się na jej psychice. Jak wyznała, nie czuła się szczęśliwa.
- Mój biust był obiektem kpin. Bo jak nastolatka może ubierać się jak dorosła osoba? A ja po prostu nie mogłam znaleźć ubrań, które by pasowały do mojej sylwetki.
Jakby tego było mało, szybko pojawiły się inne, bardziej dotkliwe zmartwienia.