Nago na ekranie
W kolejnych latach pojawiała się na ekranie sporadycznie. Producenci najchętniej widzieliby ją w rolach seksownych bohaterek. Męska część widowni była gotowa sporo zapłacić, by móc oglądać Lyndę na ekranie nago.
Aktorka była świadoma swoich walorów, nie chciała jednak, by to one zaważyły na jej dalszej karierze. Tylko raz zgodziła się rozebrać na ekranie. W filmie "Bobbie Jo and the Outlaw" pokazała się bez ubrania.