Nieprzypadkowe spotkanie
Bez większych trudności dostał się do Akademii Teatralnej w Warszawie. I już w dniu egzaminów, w autobusie, dostrzegł w tłumie piękną dziewczynę, która od razu zawróciła mu w głowie.
- Wysiadłem tam, gdzie ona, i szliśmy chwilę obok siebie, ale zaraz zaczęła przede mną uciekać. Była pewna, że jestem złodziejem – opowiadał w "Gali".
Nie wiedział, że tajemnicza nieznajoma zmierzała właśnie na egzamin. Sądził, że już nigdy jej nie spotka. Ale los był dla niego łaskawy.
- Po dwóch tygodniach, pod listą studentów przyjętych na pierwszy rok, wyłapaliśmy się wzrokiem w tłumie* – mówił. *- Zorientowaliśmy się, że będziemy razem studiować i że spotkanie w autobusie być może nie było przypadkowe.
Tą dziewczyną była Kamilla Baar.