Kulisy rozstania z TVP
W rozmowie z serwisem Plejada z 2012 roku Pijanowski podkreślił, że odszedł z teleturnieju na własne życzenie, choć widzowie snuli najróżniejsze teorie na temat powodów, które skłoniły go do tej decyzji. A te były w zasadzie proste.
- Uczciwie powiem, że byłem już trochę zmęczony. Odszedłem nie dlatego, że się upijałem, jak kiedyś elegancko informowała Wikipedia, tylko dlatego, że miałem już dość - wspominał pierwszy gospodarz "Koła fortuny", które w zasadzie kończy czas świetności prezentera na szklanym ekranie.
Bo choć po tym, jak zniknął z TVP, wymyślał i prowadził teleturnieje także w innych stacjach, to żaden nie dorównał popularnością "Kole fortuny".