U żony nie ma taryfy ulgowej
Ewa Bańska-Mann, przyznała w jednym z wywiadów, że mąż ujął ją m.in. "niebanalną strukturą ciała".
- Ciekawe w nim jest to, że odbiega od wzorca klasycznego amanta, a przyciąga kobiety jak magnes. I ja jestem tego niezbitym i, mam nadzieję, ostatnim dowodem - żartobliwie wyznała w rozmowie z "Rewią".