Godnie zajmie jego miejsce?
Okazuje się, że to Przemysław Sadowski zastąpi dotychczasowego ulubieńca publiczności. Marek B. ma pojawiać się sporadycznie, a najprawdopodobniej w ogóle.
- Decyzja o kolejnej transzy jeszcze nie zapadła. Natomiast można się domyślać, że fabuła będzie zbudowana na Sadowskim - zdradził w rozmowie z "Show" Krzysztof Grabowski, producent serialu.