Krytyka spadnie na Piotra Kraśkę?
"Materiał ten był nieprawdziwy, zmanipulował nasze materiały filmowe i nie służył niczemu jak tylko nakręcaniu sensacji.
Wykorzystano w nim nasze materiały filmowe sprzed miesiąca, dotyczące innej sytuacji i wyrwane z kontekstu. Nieprawdą jest jakoby: himalaiści skrajnie wyczerpani ostatkiem sił dotarli po ataku szczytowym do bazy. Wszyscy dotarli do bazy w dobrym stanie zarówno psychicznym jak i fizycznym.
Nieprawdą jest jakoby: w bazie kończyły się żywność i leki – i pozostawało już tylko moczenie odmrożeń w ciepłej wodzie. Wyprawa ma doskonałe zaplecze medyczne, świetnie i obficie zaopatrzoną aptekę, i wystarczające zasoby żywności.
Chcielibyśmy zaapelować do dziennikarzy, że nie jesteśmy materiałem tylko żywymi ludźmi, którzy mają rodziny i przyjaciół. Rozsiewanie tego typu sensacyjnych, nieprawdziwych informacji jest niezwykle szkodliwe, zwłaszcza w przypadku tego sportu, który sam w sobie niesie duże ryzyko;straszenie rodzin i opinii publicznej niczemu nie służy.
Jesteśmy oburzeni, naszym zdaniem sprawą powinna się zająć Komisja Etyki Mediów" - napisali poruszeni himalaiści.