Pragnęła spokoju i natury, znalazła je w Gdańsku
Zanim osiedliła się w Gdańsku, odwiedzała Polskę kilkakrotnie. Stąd pochodzi też jej agentka.
Choć swego czasu Waris mieszkała w kilku metropoliach świata: Nowym Jorku, Paryżu, Londynie, przyznaje, że życie w wielkich aglomeracjach ją męczy. Szukała więc miejsca, w którym mogłaby się wyciszyć.
- Pragnę spokoju, natury. W Gdańsku to właśnie jest: las i morze - mówiła na łamach "Newsweeka".
Kwiat pustyni. Z namiotu nomadów do Nowego Jorku. Niesamowita historia Waris Dirie! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku