"Tylko miłość"
"Tylko miłość" był jedną z kilku rozrywkowych nowości TVN, które wystartowały na antenie jesienią 2002 roku. Prowadzącym program był Michał Gulewicz, a w całym widowisku chodziło przede wszystkim o pozytywne emocje. Stacja miała umożliwić nieszczęśliwie lub platonicznie zakochanym dotarcie do swojej drugiej połówki z miłosnym wyznaniem. Jeśli wybrańcy uczestników wyrazili zainteresowanie nadawcą wyznania, aranżowano spotkanie tych dwojga w telewizyjnym studiu.
Nie przewidziano jednak, że tam, gdzie w grę wchodzą silne emocje i prawdziwe uczucia, sytuacja może wymknąć się spod kontroli. Tak jak to miało miejsce w przypadku 24-letniego Grzegorza Piechowskiego z Jastrowia w zachodniopomorskim.
Show "Tylko miłość" był dla niego ostatnią szansą na odzyskanie utraconej miłości. W telewizyjnym studiu, zalany łzami uczestnik, szczerze opowiadał, że nie wyobraża sobie bez dziewczyny życia. Rozpaczliwe błagania uczestnika programu nie przyniosły żadnego efektu. Publiczność wytykała uczestnika palcami. Dla mieszkańców miasta również stał się pośmiewiskiem. Mężczyzna nie mógł znieść upokorzenia i po pierwszej nieudanej próbie samobójczej, w nocy z 16 na 17 stycznia 2003 roku powiesił się na strychu.
Pierwsza edycja programu "Tylko miłość" była jednak jedyną, jaką zrealizowano. Wiosną show nie wróciło na antenę, choć jak uparcie twierdziła telewizja TVN, ta decyzja nie miała nic wspólnego z tragedią uczestnika.