To ją pogrążyło
Artystka miała już serdecznie dość serialowej Ewy. Grzeczna, niemal bez wad, pokorna wobec losu - trudno było jej wcielać się w tak mało interesującą bohaterkę. Nie mogła pokazać na ekranie, na co naprawdę ją stać. Czuła, że jej umiejętności aktorskie zupełnie się marnują. Granie jednowymiarowej postaci szybko się na niej zemściło.
- Serial zrobił mi dużo krzywdy, bo wszyscy oceniali mnie przez pryzmat Ewy, którą grałam. Potem nikomu nie pasowałam już do żadnej roli - wyjawiła gwiazda.