"Ulubieńcy" publiczności z immunitetem
Marta i Staszek znaleźli nocleg w szkole. Staszek zdążył nawet zagrać w siatkówkę z mieszkańcami wioski. Zwierzyli się też, że na początku ciężko im było ze sobą wytrzymać.
- My jesteśmy parą, która najwięcej przeszła - przyznała Marta. - Ale jakoś dogadaliśmy się ze Staszkiem i jest naprawdę fajnie. Myślę, że będzie z tego immunitet, jestem stuprocentowo pewna - przyznała.
Kiedy pierwsi uczestnicy na mecie (Joanna Przetakiewicz i Łukasz Jakóbiak oraz Michał Piróg i Piotr Czaykowski) zobaczyli prowadzącą, szybko okazało się, że to jeszcze nie koniec wyścigu. Musieli wykonać kolejne zadanie, które polegało na znalezieniu bębna dla orkiestry, która zagra na powitanie zwycięskiej pary.
Niestety, wbrew nadziejom reszty uczestników, immunitet i miejsce w finale zdobyli Pawlicki i Ławrynowicz. Piróg z nerwów aż musiał zapalić papierosa. Inni uczestnicy też nie kryli rozczarowania.