Przestał budzić strach
Prezes w marynarce oblepionej sierścią kota, zajadający się landrynkami i przyjmujący prezenty dla swojego pupila. Na biurku na honorowym miejscu stoi porcelanowa figurka kota i oczywiście kuweta. Cóż, trudno się nie uśmiechnąć. Właśnie te drobne elementy sprawiły, że Kaczyński, który publicznie odbierany jest jako człowiek ponury, stał się teraz jedną z najbardziej sympatycznych osób w polskiej polityce.