Joanna Liszowska fryzjerką
Nie lepiej wypadła także jej ekranowa konkurentka. Chociaż aparycją i osobowością Liszowska idealnie wpasowała się w postać temperamentnej fryzjerki, grana przez nią bohaterka nie zachwycała niczym szczególnym.
Co ciekawe, po kilku latach aktorka znów wcieliła się w pracownicę zakładu fryzjerskiego. Tym razem na ekranie pojawia się jako jedna z tytułowych "Przyjaciółek". Jej kreacja zdobyła dużo przychylniejsze recenzje. Hit Polsatu z jej udziałem cieszy się bowiem dużym zainteresowaniem widzów.
Cóż, może po prostu Joanna nie nadaje się do ról stricte komediowych...