Twoja Twarz Brzmi Znajomo
Pierwsze minuty programu upłynęły pod znakiem słynnej „Macareny” duetu Los del Rio, którą powitali widzów niezrównani prowadzący: Piotr Gąsowski i Maciej Dowbor.
Natomiast pierwszy uczestnik Radosław Pazura zaprezentował „The Road to Hell” Chrisa Rea. Metamorfoza aktora zebrała wiele pozytywnych ocen. – Wiedziałeś o czym śpiewasz, tak jak on wiedział o czym śpiewa. Naprawdę szlachetny kawał dobrej roboty i świetnie wyglądasz - komplementował aktora Bartek Kasprzykowski. – Pokochałem cię za to wykonanie – dodał Paweł Królikowski.
Maria Tyszkiewicz przeistoczyła się w Oceanę, którą widzowie Polsatu znają z występów na sopockim festiwalu. Zaśpiewała „Endless Summer”. – Każdy twój występ po prostu burzy krew, podnosi temperaturę i powoduje to, że facetom w moim wieku chce się żyć – mówił z uśmiechem Paweł Królikowski.
Jurorzy chwalili też Olgę Szomańską. Wcieliła się w Skin ze Skunk Anansie w hicie „Hedonism”. – Wychodzisz pokazujesz nam bardzo rozwibrowaną emocjami postać, którą trzymasz na smyczy, bo mogłaby ponieść. Zdejmuję kapelusz – powiedział Bartek Kasprzykowski.
W wokalistę pierwszego niemieckiego zespołu, którego single królowały na niemieckich listach przebojów pięć razy z rzędu - Thomasa Andersa - zmieniła się z kolei Olga Borys. Wykonała „Cheri, Cheri Lady”. – Oprócz tego, że było „ciutkę” za dużo uśmiechu, całość odtworzona fantastycznie – podsumowała Kasia Skrzynecka.
Michał Rudaś stał się Bogusławem Mecem w dobrze znanym wszystkim Polakom utworze - „Jej portret”. - Bardzo ci dobrze w tej charakteryzacji, wiesz, będziesz interesującym starszym mężczyzną kiedyś. Na początku było trochę dla mnie za bardzo konkretnie, ale potem pięknie wszedłeś w ten nastrój. Koniec był już bardzo nastrojowy, o taki nam chodziło. Gratuluję – powiedziała Małgorzata Walewska.
Haddaway i przebój „What Is Love” przypadł w udziale Joannie Moro. – Jezus Maria, oddajcie mi Moro – mówił Bartek Kasprzykowski, widząc jak ucharakteryzowana aktorka wkracza na scenę. – Fantastycznie Joanno, ja po prostu zgłupiałem, jak zobaczyłem cię w tym teledysku, bo taka muzyka taneczna w mojej świadomości mogłaby w ogóle nie istnieć. A tu nagle wychodzi Joaśka. Robisz takie fantastyczne rzeczy tymi nogami. Super – chwalił wykonanie Paweł Królikowski.
Kamil Bijoś wcielił się w Mariah Carey. Zaśpiewał „Hero”._ – Piękna jesteś z twarzy. Widać, że się starasz być kobietą. Nie idzie ci to. Ale posłuchałam pięknie zaśpiewanej piosenki_ – oceniła występ wokalisty Małgorzata Walewska.
Występy zamknął Mateusz Banasiuk, który przeistoczył się w budzącą wiele kontrowersji piosenkarkę Lady Gagę w utworze „Alejandro”. – To jak ty się wspaniale teraz przeistoczyłeś w kobietę, to jest totalny postęp. Solidna robota – podsumował Bartek Kasprzykowski. – Znakomite oddanie barwy głosu – dodała Małgorzata Walewska.
Kto zwyciężył? Punkty jurorskie wskazywały na Olgę Szomańską. Jednak uczestnicy zdecydowali, że odcinek powinien wygrać Radosław Pazura. Aktor czek na 10 tysięcy złotych przekazał „Fundacji Kapucyńskiej”, wspierającej bezdomnych, potrzebujących i ubogich.