Wojciech Wysocki
Rola w „Con amore” przyniosła mu wprawdzie wymarzoną popularność, ale okazała się również przekleństwem.
Wysocki wcielił się w młodego pianistę, który porzuca ciężko chorą dziewczynę, rezygnuje z miłości dla kariery. Zachowanie jego postaci tak bardzo rozzłościło publiczność, że widzowie swoje rozczarowanie poczynaniami bohatera odreagowywali na aktorze.
Jak w rozmowie z Na żywo wspominał sam Wysocki, po roli w „Con amore” dochodziło do tego, że przechodnie pluli mu pod nogi.