Castingi do "Top Model"", a może "Woli i Tysio" w Reszowie?
Jak donoszą reporterzy rzeszowskiego oddziału "Gazety Wyborczej", udział ekscentrycznych jurorów - Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego w ostatnim castingu bardziej przypominał plan programu "Woli i Tysio", niż nabór do "Top Model".
Choć mogłoby się wydawać, że głównym zadaniem panów jest ocena kandydatek, tym razem jurorzy nie mieli styczności z dziewczynami, bo ich walory oceniała zupełnie inna komisja. Jurorzy w tym czasie mieli za to o wiele lepsze zajęcia.