Kogo szukają jurorzy show?
Poza wspominanym Amerykaninem zobaczymy też m.in. konserwatywnego chrześcijanina Samuela.
- Moim wyznacznikiem jest podążać drogą za Jezusem - mówił w materiale. Opowiedział o swojej wierze i głębokim przekonaniu do tego, co zapisane jest w Biblii. Nie zabrakło również wzmianki o rodzinie i tacie, który przeżył nawrócenie i odnalazł swoją drogę do Boga. Na pytanie o to, dlaczego chce wystąpić w programie takim, jak "Top Model", Samuel powiedział, że chciałby się sprawdzić w nowej roli. Mimo że Marcin Tyszka stwierdził, że chłopak jest "bardzo grubo ciosany i drętwy jak kołek", udało mu się przejść do kolejnego etapu podobnie jak kochającemu piłkę nożną Michelowi, który żeby ostatecznie dostać się do "Top Model" musiał dryblować określoną liczbę razy.
Generalnie trzeba przyznać, że zadania jakie przed potencjalnymi uczestnikami stawiali jurorzy były coraz ciekawsze. Poza umiejętnością odbijania piłką, liczyła się też znajomość podskoków na skakance. Woda i sesja w basenie to już nieodłączny atrybut jurorów, którzy uwielbiają oglądać mokrych uczestników. Jedna z kandydatek na modelkę, tak zachęcająco pozowała, że Dawid Woliński, wyznał jej miłość.