''V/H/S 2''
Pierwsza część okazała się być świeżym powiewem w nieco skostniałym już kinie grozy. Film zachwycił publiczność na festiwalu Sundance, zaś zachodni krytycy szumnie ogłosili, że* "V/H/S" to jeden z najstraszniejszych i zarazem najciekawszych horrorów ostatnich lat.*
Kilka opowieści w klimacie found footage (więcej tutaj)
składających się na jeden pełny film, okazało się strzałem w dziesiątkę. Mimo tego, żaden polski dystrybutor nie zainteresował się sprowadzeniem filmu nad Wisłę. Podobnie jest w przypadku części drugiej, która ponownie eksploruje nieco inne podejście do obrazów a'la "Blair Witch Project" czy też "[Rec]".
Twórcy "V/H/S 2" atakują widza ze zdwojoną siłą - jest więcej makabry, więcej chorych wizji i akcji trzymającej w napięciu. Jednak wszystko wskazuje na to, że polscy widzowie ponownie obejdą się smakiem.