Wielki finał "Must be the music"
W odcinku finałowym wykonał piosenkę "Niepokonani" zespołu Perfect.
-Prawdę mówiąc, liczyłam, że się odważysz i zaśpiewasz własny utwór. Wiem, że to jest trudny eksperyment, zaśpiewać własny utwór premierowy. Niezależnie do tego, czy wygrasz, czy nie, mam nadzieję, że zaistniejesz na polskiej scenie rockowej, już zaraz! - podsumowała Zapendowska, która nie ukrywała, że Kowalski jest jej faowryrem.
-Po twoich występach emocje siedzą jeszcze przez długie godziny i dni. Wielkie gratulacje! - dodał Łozo.
Na "nie" był Adam Sztaba, który powiedział, iż wokalistę stać było na więcej:
-Do tej pory przenosiłeś mnie w inne światy, a tutaj było odśpiewane. Ja wiem po prostu, na co cię stać, a to było 30 procent.