Rywal Anuszkiewicza nie pozostawi złudzeń
- Czeka na stosowną chwilę, by ci powiedzieć. Krępuje ją twoja obecność. Nie widzisz, jaka jest przy tobie spięta? To wspaniała kobieta i zrobię wszystko, by była ze mną szczęśliwa! – Janusz spojrzy z napięciem na rywala. I po chwili, dorzuci z mocą:
- Znam ją dłużej od ciebie i wiem, czego jej trzeba. Tylko uwolnij ją wreszcie od siebie... Daj nam żyć!