Paweł ucieknie do Białej Podlaskiej
Jednak syn nie powita jej zbyt miło.
- Nawet nie wiesz, jak się cieszę z naszego spotkania... Ty nie?
- Dziwisz się? Wyjechałaś, jak byłem dzieckiem. Trudno teraz o entuzjazm na twój widok!
By uniknąć dłuższej rozmowy, Paweł od razu wróci do Białej Podlaskiej. A tam czeka go kolejne zaskoczenie...