Kazimierz powoli wróci do zdrowia
Tymczasem Kazimierz na szczęście szybko odzyska siły. I w szpitalu zacznie nawet flirtować!
- Jak się pan czuje?
- Jak w niebie. Z moim osobistym aniołem stróżem – ojciec Anki pośle Irminie ciepły uśmiech. - Uratowała mi pani życie. Jak ja się odwdzięczę?
- Niech pan szybko wyzdrowieje i pokaże mi okolicę. Interesuje mnie wszystko: lasy, pola, łąki, zwierzęta...