Anka weźmie winę na siebie
Anka zezna, że tuż przed wypadkiem nie zachowała ostrożności i sama wbiegła na jezdnię. A kierowca, który ją potrącił, jest niewinny. Tymczasem Paweł, słuchając ukochanej, będzie w szoku. I od razu zacznie robić dziewczynie wymówki.