Walka o rolę
Geena Davis była zdeterminowana, by otrzymać rolę w filmie Scotta – jak wieść niesie, zadręczała reżyserami telefonami i wreszcie zgodził się ją przesłuchać.
Davis wpadła do pokoju i od razu walnęła monolog, dlaczego to właśnie ona powinna zagrać Louise. I zrezygnować z roli nie zamierzała – choć Scott mniej lub bardziej dosadnie próbował jej wyjaśnić, że znacznie lepiej poradziłaby sobie z postacią Thelmy – dopóki nie poznała Susan Sarandon.
Dopiero wtedy odpuściła, przyznając, że jej koleżanka będzie znacznie lepszą Louise, i podpisała kontrakt.