''Sprawiała wrażenie osoby zaszczutej''
Ta cała afera położyła się cieniem na karierze Szmigielówny. Coraz rzadziej pojawiała się na ekranie, wpadła w kłopoty finansowe. - Wydawała się strzępem człowieka. Znerwicowana, miała problemy z koncentracją. Sprawiała wrażenie osoby zaszczutej. Nigdy się nie uśmiechała- wspominał w Gazecie Wyborczej reżyser Paweł Nowicki.
Po koniec lat 80. niemal zupełnie wycofała się z zawodu. - Nie mam żalu do nikogo, mogę mieć pretensje jedynie do siebie, że nie potrafiłam wykłócać się o wysokość stawek– mówiła później o swojej karierze w Życiu na gorąco. - Zarabiałam o wiele mniej niż większość koleżanek. Ważniejsza od pieniędzy była moja praca, kochałam swój zawód. Grałam wyraziste bohaterki, nawet w epizodach. Czy może być coś piękniejszego i bardziej satysfakcjonującego dla aktora? Poza tym los nie każdego obdziela po równo i sprawiedliwie.