Kariera przekreślona jednym wywiadem
Niestety, Teresa Iżewska promując swój debiut nieświadomie powiedziała o kilka słów za dużo. Z oczywistych względów nie spodobało się to polskim dygnitarzom partyjnym.
W jednym z wywiadów dla francuskiej prasy artystka opowiedziała* o swoich absurdalnie niewielkich aktorskich zarobkach.* Kiedy wypowiedź opublikowano, w branżowym światku zawrzało, a Iżewska w ramach kary otrzymała zakaz wyjazdu z Polski. Tak zdecydowały komunistyczne władze.
Od tej pory bezlitośnie dyskredytowana na rynku polskim, nie miała również możliwości zaistnieć na zagranicznych scenach. A szkoda, ponieważ zachodni producenci przez lata składali jej zawodowe propozycje.