Z trzecią żoną jest do dziś
O ile w pracy szybko znalazł bezpieczną przystań, jaką okazał się "Teleexpress", to w życiu prywatnym było zupełnie inaczej. Dziennikarz aż trzykrotnie stawał na ślubnym kobiercu.
Pierwsze małżeństwo Orłosia z koleżanką ze studiów, Moniką, trwało bardzo krótko i niewiele o nim wiadomo poza tym, że okazało się pomyłką.
Drugą żonę prezenter poznał w 1983 roku. Para błyskawicznie podjęła decyzję o założeniu rodziny. Niedługo po ślubie na świecie pojawił się ich syn, Rafał. Szczęście trwało przez kilka lat. On pracował, ona zajmowała się domem i wychowaniem dziecka. Nic nie stało na przeszkodzie, by powiększyć rodzinę. Żona Orłosia zaszła w ciążę, urodziła drugie dziecko. Niestety, niemowlę żyło tylko dwa tygodnie. Tragedia nie scaliła rodziny, wręcz przeciwnie.
- Po śmierci dziecka wyłam z bólu jak zwierzę. Czułam, że Maciek oddala się ode mnie - wspominała żona Orłosia. Wkrótce małżonkowie postanowili, że zdecydują się na kolejnego potomka.