Dobre wspomnienia
Pracę na planie "Rodziny zastępczej" Michał Włodarczuk mimo wszystko wspomina dobrze: - Bardzo lubiłem "Rodzinę zastępczą" i moją serialową mamę, panią Kownacką. Zawsze była dla mnie miła i przynosiła mi lizaki. A pan Piotr uczył mnie, jak szybko wbić na pamięć teksty. Trochę mi ich brakuje - opowiadał.