W ogniu krytyki
Serial o Annie German stał się hitem ramówki telewizyjnej Jedynki. Każdy z odcinków oglądało średnio ponad 6 mln widzów. Był to niewiele niższy wynik niż ten osiągany przez cieszącą się niesłabnącą sympatią publiczności telenowelę "M jak miłość".
Sukces produkcji zaskoczył wiele osób, nie do końca zadowolonych z takiego obrotu spraw. Szybko pojawiły się pierwsze głosy krytyki, skierowane głównie do odtwórczyni roli tytułowej bohaterki.
Ktoś rozpowszechniał fałszywe informacje na temat Moro, oczerniając ją w oczach fanów. Artystka nie przejmowała się jednak doniesieniami na temat tego, że sława uderzyła jej do głowy.