Przyczyny śmierci wciąż pozostają zagadką
Po przeprowadzeniu wstępnych badań policja stwierdziła, że śmierć mężczyzny nastąpiła nagle, ale wykluczyli w tym wydarzeniu udział osób trzecich. Nie zdobyto również dowodów na to, że chłopak popełnił samobójstwo.
W pokoju nie znaleziono żadnej broni, leków ani narkotyków. Biuro koronera podało, że przeprowadzona autopsja także nie wykazała przyczyny śmierci.
Do tej pory gwiazda "Glee" nie zabrała głosu w sprawie tragicznej śmierci ukochanego.