"Tiny Preety Things", znany też pod polskim tytułem "Tancereczki", to nowa ekranizacja powieści dla młodzieży, która trafiła na platformę Netflix. Serial o uczniach szkoły baletowej przypadł do gustu wielu widzom, ale w komentarzach przewija się jeden zarzut: po co w serialu o młodzieży tyle seksu, skoro w książce w ogóle nie było takich scen?