honey boo boo

Fenomen tej rodziny trudno wytłumaczyć. A jednak, podobnie jak w przypadku klanu Kardashianów, perypetie Honey Boo Boo i jej najbliższych śledzą w telewizji miliony Amerykanów. Na pytanie dlaczego, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszak siostrom nieokrzesanej Alany daleko do wyżej wymienionych pięknych celebrytek, a i w programie trudno doszukać się walorów estetycznych. Taplanie się w błocie, puszczanie bąków, bekanie czy obrzucanie się jedzeniem to sceny, które codziennie rozgrywają się w domu Honey Boo Boo.

Rezolutna Alana Thompson, znana bardziej jako Honey Boo Boo, jest jedną z najbardziej znanych i najlepiej zarabiających 7-latek w USA. Dziewczynka, która zasłynęła w programie TLC "Toddler & Tiaras" (w Polsce "Mała piękność"), dziś ma swoje własne reality-show, które pokazuje życie jej i jej rodziny. Choć Thompsonowie to nie pierwsza rodzina w Stanach, która chętnie sprzedaje swoją prywatność telewizji, trzeba przyznać, że daleko im do popularnych Kardashianów. I to przede wszystkim z powodów estetycznych. Najbliżsi Honey Boo Boo z jej mamą, June, na czele to stereotypowi Amerykanie z prowincji, których miłość go grillowania doprowadziła do delikatnie mówiąc... rubensowskich kształtów. Mimo wszystko, ich zdaniem nadprogramowe kilogramy to wcale nie otyłość, ale "przyjemna pulchność'! Tylko czy aby na pewno?