Zenek Martyniuk pęka z dumy, gdy widzi, jak jego ukochana wnuczka robi kolejne postępy. Ostatnio 2-latka jak mantrę powtarza słowo "dziadzia", z czego najbardziej zadowolony jest oczywiście sam król disco polo. Okazuje się też, że dziewczynka ma nawet swoją ulubioną piosenkę z repertuaru dziadka. I to o bardzo wymownym tytule.