- Ten dżentelmen nie jest zdolny do czynienia zła – tak mieszkańcy Colonii Dignidad bronili Paula Schaefera. Dla nich był bóstwem. Wielbili go niczym Jezusa. On zaś manipulował nimi, torturował, zmuszał do katorżniczej pracy i do zakopywania trupów w lesie. – To była kolebka horroru – mówią dziś ofiary Schaefera, które w końcu wyznają całą prawdę o kolonii, a raczej o sekcie.