Porzucony przez przyjaciół i pracowników
Od 1974 roku posiadał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego, a od 1989 – zwyczajnego. W dekadzie lat 80. grał w Teatrze Polskim w Warszawie (od 1981 roku), a po dwuletniej przerwie, dołączył do zespołu Teatru Studio (1984).
Kamiński wspomina również, że za operację zapłacił przyjaciel artysty, Roman Polański. W szpitalu odwiedzali go jedynie on i Andrzej Łapicki. Reszta dawnych przyjaciół i współpracowników się od niego odwróciła.
Od 1988 roku, niezwiązany już z żadną sceną występował gościnnie w teatrach stołecznych: Dramatycznym, Powszechnym i Współczesnym oraz w Starym Teatrze w Krakowie.