Twórca dokumentu - Casey Affleck
Jego szwagier, Casey Affleck, postanowił uwiecznić tę przemianę. Choć z wielu źródeł docierały głosy, że film "I'm Still Here" to rodzaj artystycznego happeningu, sam twórca zapewniał przez długi czas, że dokument ujawni całą prawdę o ostatnim przedsięwzięciu Phoeniksa.
Dziś wycofał się z tego stanowiska.
- Nic w tym filmie nie odpowiada rzeczywistości, nawet jedna z pierwszych scen, w której Joaquin i jego rodzeństwo pływają w wodopoju w Panamie. W rzeczywistości kręciliśmy to na Hawajach, z aktorami. Moim celem nie było nabranie widzów. Idea wycięcia ludziom kawału nigdy nie przeszła mi przez myśl. Dlaczego nakręciliśmy ten film? Chcieliśmy stworzyć pewną przestrzeń, dystans. Uwierzyć, że to, co dzieje się na ekranie, jest prawdziwe.